Zapewne każdy, kto w ostatnim czasie do mnie zawitał, miał okazję napotkać pewne rewolucje. Nareszcie mój blog nabrał wiosennego, choć jeszcze nie ostatecznego kształtu. Parę rzeczy muszę jeszcze dodać, a niektóre podmienić. Postaram się to zrobić jak najszybciej.
A teraz do rzeczy :) Choć wiosna w pełni to niestety nie rozpieszcza nas dobrą pogodą. Jednak dziś udało mi się wreszcie zrobić kilka nadających się zdjęć moich niedawnych tworów.
Ostatnio coraz częściej spotykam się z sutaszem w prostych, surowych formach z użyciem wielu elementów metalowych. Mnie zauroczyły łańcuszki. Jako że lubię bardziej delikatne, kobiece formy, postanowiłam użyć łańcuszka jako sposobu mocowania. Powstały w ten sposób delikatne, kołyszące się na uchu dwuczęściowe kolczyki.
Górny element składa się z wcześniej wspomnianych koralików Fire Polish oraz Toho Ceylon Celery. Kolczyki zawieszone są na sztyftach wykonanych ze srebra 925. Ich długość to około 9,5 cm. Długie, lekkie i w pastelowych kolorach. Must have tego sezonu. Polecam! :)
Widzę, że nie tylko ja zmieniam szaty blogów na wiosnę :) Śliczne kolczyki- moja kolorystyka! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! Już od dłuższego czasu miałam ochotę coś pozmieniać i to jeszcze nie koniec, ale czekam na kolejne wolne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba brąz w tym wydaniu i świetny pomysł z łańcuszkami. Bardzo eleganckie i delikatne :)
OdpowiedzUsuńDzieki piekne!!! :)
UsuńGenialny pomysł, muszą naprawdę świetnie wyglądać na uchu:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite. Wszystkie Twoje prace takie są :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do mnie :)
http://sutasz-littlelamb.blogspot.com.au/
Dziękuję!! :)
Usuń