czwartek, 10 maja 2012

Trudne pięknego początki

Parę miesięcy temu nie wiedziałam nic o tworzeniu biżuterii, a na pewno nigdy nie pomyślałabym, że mogę ją sama wykonywać.
Zaczęło się od długich, nie przynoszących żadnych efektów, poszukiwań odpowiadającego mi kompletu biżuterii na duże wydarzenie - Bal Magistra. Mniej więcej w tym samym czasie swoją przygodę z biżuterią rozpoczynała moja znajoma i pokazywała mi owoce swojej pracy.
Kilka dni po naszym spotkaniu olśniło mnie. "Komplet mogę zrobić przecież sama!" - pomyślałam. 
Efekt mojej ówczesnej pracy wygląda tak:
 Nie najgorzej, prawda?
1Kolejne miesiące spędziłam na oglądaniu przepięknych prac i poszukiwaniu wskazówek profesjonalistów. Później szyłam, szyłam i szyłam....
Zapraszam do śledzenia mojego rozwoju w zakresie tworzenia biżuterii i udzielania wskazówek :)

2 komentarze:

  1. Ten sutasz to naprawde twoje pierwsze prace? Niesamowite!!! Tez chce! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to moje pierwsye prace. Z perspektywy czasu widać w nich pełno błędów. Kolczyki i wisior nie są tak zwarte jak być powinny, ale i tak jestem dumna z moich początków :)

    OdpowiedzUsuń