wtorek, 29 maja 2012

Zawijaski

Zawijaski to moje pierwsze kolczyki, z których byłam (i wciąż jestem, choć już ode mnie wyfrunęły) naprawdę dumna. Są proste, ale w mojej ulubionej kolorystyce: połączenie fioletu i zieleni. Do ich uszycia skorzystałam ze szklanych pereł. Zawieszone są na dość sporych biglach, dzięki czemu nie są takie "zwykłe" :) Całość została podklejona i podszyta zielonym filcem. Bardzo zgrabne i lekkie.


Noszenie biżuterii wykonanej w technice sutaszu nie przechodzi obojętnie. Tak właśnie było w przypadku tej pracy. W szkole zostały zauważone przez wiele koleżanek, a jednej szczególnie przypadły do gustu i wybrały się razem z Nią na Bal Magistra :). (do kolczyków powstał wisior i tym samym mój pierwszy komplet, ale o tym później) Mama tejże koleżanki upodobała sobie cały komplet tak bardzo, że już do mnie nie wrócił. Mam nadzieję, że nowej właścicielce noszą się wyśmienicie.
Podziękowania dla znajomej i jej mamy, które wspierają rozwój rękodzieła! :)


1 komentarz:

  1. Noszą się wspaniale, są lekkie i śliczne, kolory też ulubione :D polecam

    OdpowiedzUsuń